Uszkodziłeś auto na dziurawej drodze?

Superubezpieczenia.pl
Superubezpieczenia.pl

Polskie drogi jakie są, takie są. Każdy kierowca o tym wie, że stan polskich dróg pozostawia wiele do życzenia. Dziury, muldy, koleiny, wyrwy to wszystko może spowodować uszkodzenie naszego samochodu. W swojej karierze kierowcy z pewnością padniemy ofiarą naszej polskiej drogi. Co można zrobić w sytuacji, gdy uszkodziliśmy auto na dziurawej jezdni?

Masz prawo do odszkodowania

Często zdarza się tak, że kierowcy, którzy uszkodzili swój samochód na drodze w złym stanie technicznym usuwają awarie na swój własny koszt. Robią to bo często nie chce im się walczyć z biurokracją w kwestii ubiegania się o odszkodowanie. Pamiętajmy, że o swoje prawa możemy walczyć. Polskie prawo jasno określa kto jest odpowiedzialny za szkody, które powstały na skutek złego stanu drogi. W przypadku dróg krajowych jest to GDDKiA. Gmina natomiast odpowiada za wszystkie inne drogi publiczne.

Co należy zrobić?

Chcąc ubiegać się o odszkodowanie należy bardzo dobrze udokumentować wniosek o odszkodowanie. Najważniejsze, by we wniosku znalazły się takie dokumenty jak:

  • Notatka policji lub straży miejskiej. Jest to bardzo ważny dokument. Potwierdza on zdarzenie na drodze i uszkodzenie pojazdu. Bez niego walka o odszkodowanie się nie uda.
  • Dokumentacja fotograficzna uszkodzeń i drogi
  • Oświadczenie świadka
  • Kosztorys naprawy auta
  • Rachunek za holowanie (jeśli było potrzebne)

Pamiętaj, że z powodu dziury w drodze uszkodziłeś samochód, a następnie go naprawiłeś z ubezpieczenia AC, to nie masz prawa ubiegać się o odszkodowanie od zarządcy drogi.

Długi proces

Jeśli już złożyliśmy wniosek poparty wieloma dowodami to jedynie co nam pozostaje to czekać. Od całej biurokratycznej machiny teraz zależy ile będzie trwać cała sprawa. W niektórych przypadkach może nam zostać zaproponowana ugoda. W najgorszym razie nasze roszczenia mogą być odrzucone. W tym przypadku jasne jest, że sprawa będzie się toczyć bardzo długo.

Największym problemem w takich sprawach jest to, że zarządca drogi może dowolnie interpretować znaki drogowe. Jeśli zatem uszkodziliśmy auto na drodze oznaczonej znakiem (uszkodzenie nawierzchni) nie zwalnia to całkowicie zarządcy od odpowiedzialności za załatanie wyrw w jezdni.

Często żartobliwie mówi się, że polskie drogi to stan umysłu. Coś w tym musi być. Z pozoru mała wyrwa w drodze może bardzo poważnie uszkodzić nasze nadwozie. Znajmy swoje prawa. Jeśli jesteśmy pewni, że zarządca drogi nie zadbał o odpowiedni stan nawierzchni to walczmy o swoje odszkodowanie.

baner net 1500x500 Twitter_v3

  • Marek Kasztański

    Każdy wie jakie są polskie drogi:) Mimo iż powoli zaczyna się zmieniać na lepsze:) Aparat obowiązkowo na wyposażeniu auta