Nieodpowiednie zabezpieczone kluczyki mogą być powodem niewypłacenia odszkodowania przez firmę ubezpieczeniową. Pomimo, iż w Ogólnych Warunkach Umowy istnieją zapisy, iż „należy dokonać należytej staranności w zabezpieczaniu kluczyków” – firmy ubezpieczeniowe opisują to w inny sposób.
Kluczyki a odszkodowanie?
Aby uzyskać odszkodowanie z tego tytułu należy udowodnić, że kluczyki były przechowywane zgodnie z zapisem jaki istnieje w OWU. W praktyce wygląda to tak, że kierowcy udowodniając swoje racje, często kierują sprawę na drogę postępowania sądowego. Kwestia kluczyków od samochodu jest przedmiotem wielu kontrowersji i tematem wielu rozpraw sądowych. Tu zasadniczą kwestią są zapisy OWU, w których ubezpieczyciel dokładnie określa jakie warunki należy spełnić, aby dostać odszkodowanie z tytułu kradzieży samochodu.
Przykładem może tu być wyrok sądu (sygn. akt: I CSK 479/14), w którym zapadł wyrok uzasadniający odmowę firmy ubezpieczeniowej. Sędziowie uznali bowiem, że trzymanie kluczyków od samochodu w płaszczu, który wisiał obok stolika (kierowca siedział w odległości 2,5 metra od stolika) nie przekłada się na staranne ich przechowywanie. Płaszcz powieszony był bowiem w miejscu, gdzie przebywało wielu ludzi, (w restauracji) a widoczność płaszcza było ograniczona. Złodzieje nie mieli zatem utrudnionego zadania, by wyjąć kluczyki z płaszcza i ukraść jego samochód. Z kolei w innym wyroku Sąd Najwyższy – w bardzo podobnej sprawie, opowiedział się po stronie kierowcy, uznając, że włożenie kluczyków do płaszcza wiszącego na wieszaku w restauracji mieści się w pojęciu dochodzenie należytej staranności i odszkodowanie za kradzież auta należy się w takiej sytuacji.
Niemniej jednak należy dołożyć wszelkich starać, aby kluczyki zabezpieczyć oraz dokładnie zapoznać się z warunkami naszego ubezpieczenia.
Źródło: www.motofakty.pl