Pies to podobno najlepszy przyjaciel człowieka. Czasem jednak ta przyjaźń jest podana próbie. Co jakiś czas można usłyszeć historie o tym, że pies pogryzł człowieka. Jak w takim wypadku można ubiegać się o odszkodowanie?
Spotkanie bliskiego stopnia z psem
Mieszkając na blokowiskach możemy być pewni, że na sto procent któryś z sąsiadów posiada czworonoga. Głośne szczekanie na klatce może być irytujące ale często nie zwracamy na to uwagi. Co zrobić w sytuacji, gdy pies sąsiada bez powodu zaatakuje nas, gryząc powodując rany?
Wyobraźmy sobie, że wracamy do domu. Nagle z klatki wybiega pies sąsiada, który bez powodu nas atakuje. Z poważnie pogryzioną ręką trafiamy do szpitala. Leczenie jest długie. Na zmianę opatrunków musimy dojeżdżać po kilkadziesiąt kilometrów. Czeka nas także wiele wizyt lekarskich i długotrwała rehabilitacja. Właściciel psa stwierdził, że jest ubezpieczony. Wszystkie koszty leczenia, dojazdów do lekarza pokryliśmy z własnej kieszeni. Właściciel psa stwierdza, że musimy zgłosić się do swojego ubezpieczyciela, a jego ta sprawa nie dotyczy. Chcemy w tej sytuacji otrzymać odszkodowanie od ubezpieczyciela i/lub od właściciela psa. Czy jest to możliwe?
Jak mówi prawo?
W zaistniałej sytuacji właściciel psa ponosi odpowiedzialność cywilną na podstawie art. 431 § 1 kc : „kto zwierzę chowa albo się nim posługuje, obowiązany jest do naprawienia przez nie szkody niezależnie od tego, czy było pod jego nadzorem, czy też zabłąkało się lub uciekło, chyba że ani on, ani osoba, za którą ponosi odpowiedzialność, nie ponoszą winy”
W tym przypadku winę ponosi właściciel psa, który nie upilnował czworonoga. Jeśli chodzi o zwrot kosztów leczenia to taki problem rozwiązuje art. 444 § 2 kc, który mówi o tym, że: „jeżeli poszkodowany utracił całkowicie lub częściowo zdolność do pracy zarobkowej albo jeżeli zwiększyły się jego potrzeby lub zmniejszyły widoki powodzenia na przyszłość, może on żądać od zobowiązanego do naprawienia szkody odpowiedniej renty”. Dodatkowo art. 444 § 1 kc: „ W razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty. Na żądanie poszkodowanego zobowiązany do naprawienia szkody powinien wyłożyć z góry sumę potrzebną na koszty leczenia, a jeżeli poszkodowany stał się inwalidą, także sumę potrzebną na koszty przygotowania do innego zawodu”.
Z kodeksu cywilnego jasno wynika, że osoba odpowiedzialna za szkodę musi ponieść wszystkie konsekwencje finansowe, które są związane z tą szkodą.
Jak wygląda sprawa z ubezpieczeniem?
Osoba odpowiedzialna za nasze pogryzienie ma obowiązek zapłacenia odszkodowania, które będzie równe wszystkim poniesionym przez nasz kosztom (koszty leczenia, leków, dojazdów do szpitala, koszty za rehabilitację, sprzęt rehabilitacyjny itp.). By uzyskać odszkodowanie to przede wszystkim musimy zbierać wszystkie rachunki związane z naszym leczeniem. Zadbać powinniśmy także o zbieranie całej dokumentacji medycznej. Przydadzą się one przy dochodzeniu zadośćuczynienia.
Sprawa sądowa o zadośćuczynienie nie jest obowiązkowa. Sąd indywidualnie rozpatruje każdy przypadek i sam ustala kwotę do wypłacenia poszkodowanemu.
Chcąc mieć pewność, że dostaniemy odszkodowanie bardzo ważne jest abyśmy my sami byli ubezpieczeni od takich właśnie wypadków. Najlepszym rozwiązaniem będzie ubezpieczenie NNW. Szkodę należy zgłosić ubezpieczycielowi. On na podstawie dokumentów stwierdzi jaka kwota nam przysługuje. Jeśli uznamy, że odszkodowanie będzie dla nas za niskie, możemy pozwać osobę odpowiedzialną za szkodę o odszkodowanie lub zadośćuczynienie.
Pamiętajmy, by zadbać o swoje bezpieczeństwo wybierajmy ubezpieczenie NNW dostosowane do naszych potrzeb.
