Pomimo wielu akcji i nagłaśniania sprawy mało się zmienia. Kierowcy wciąż wsiadają za kierownicę po alkoholu. Pijany kierujący to bardzo duże zagrożenie na drodze. Co się stanie, gdy pijany brał udział w stłuczce? Co z odszkodowaniem? W tym artykule dowiesz się jak wygląda regres od pijanego kierowcy.
Kosztowne konsekwencje
Załóżmy, że wsiadłeś pod wpływem za kółko. W pewnym momencie nie zauważyłeś samochodu i uderzyłeś w jego bok. Policja na miejscu przebadała Cię alkomatem. Nałożono na Ciebie grzywnę i zatrzymano prawo jazdy. Po jakimś czasie skontaktował się z Tobą ubezpieczyciel i żądaniem zapłaty za uszkodzony pojazd? Tutaj pojawia się pytanie. Dlaczego? Przecież posiadałeś obowiązkowe ubezpieczenie OC.
Bezwględne prawo
Obecne przepisy są nieugięte dla pijanych kierowców. Wsiadając za kierownicę po pijaku trzeba wiedzieć, że ubezpieczenie OC nie chroni Cię w momencie, gdy będziesz sprawcą wypadku lub kolizji. Wobec Ciebie zostanie zastosowany regres. Jest to żądanie zwrotu odszkodowania, które zostało wypłacone poszkodowanemu. Oznacza to, że za wszystkie spowodowane straty będziesz musiał zapłacić z własnej kieszeni.
Jeśli spowodowałeś wypadek pod wpływem alkoholu i został na Ciebie nałożony bardzo duży regres to jedynie co możesz zrobić to rozłożyć swój dług na raty. Musisz się liczyć także z egzekucją komorniczą, gdy nie masz pieniędzy na spłatę.
Jeżdżąc pod wpływem alkoholu ryzykujesz nie tylko swoje życie, ale również życie i zdrowie innych. Prawo jest bezwględne dla kierowców na „podwójnym gazie”. Koszty regresu w przypadku wypadku lub kolizji mogą być bardzo duże. Chcąc oszczędzić sobie kosztów wystarczy zrobić jedno. Nie pić przed jazdą samochodem.